Ciag dalszy historii produktow made in Poland musi nastapic. Nie ma wyjscia. "Wykopalam" z internetu tyle rzeczy, ze nie sposob pominac wszystkie te ciekawostki.
Zaczne od rzeczy nie wymagajacych zadnego przedstawiania. Dzial monopolowy. Wodka Belvedere, Zubrowka i wodka Wyborowa w wielu smakach, o ktorej zapomnialam wspomniec wczoraj. Nie tylko widzialam Wyborowa w marketach na polkach, ale rowniez mialam okazje leczyc skutki jej spozywania w domu Brazylijczykow. Bylo dla mnie wielkim zaskoczeniem, gdy kolezanka poprosila mnie bym podala jej wodke gruszkowa z szafki i mym oczom ukazala sie Wyborowa. Nie jedna butelka. Wszystkie smaki i to z zapasem. Pomyslalam wtedy: "no nieee, niemozliwe! Jestem w Chile, w domu Brazylijczykow, 90% ludzi na imprezie to Brazylijczycy, ja jedna z Polski a tu w szafce cala bateria polskiej wodki. Cos jeszcze bedzie w stanie mnie zaskoczyc?". A i owszem. Dzis zaskoczylo mnie wiele produktow. Przede wszystkim wodka, o ktorej istnieniu nie mialam zielonego pojecia - Snow Leopard. Dowiedzialam sie, ze to rowniez nasza rodzima produkcja. Kto zna, niech mi cos o niej opowie.
Skoro juz jestesmy w supermarkecie, to przejdzmy dalej do kolejnego dzialu. Zatrzymujemy sie przy polce z bezglutenowymi waflami ryzowymi marki Kupiec. Brzmi znajomo? Wafle te sa absolutnym hitem i w internecie az huczy od ilosci pozytywnych komentarzy ludzi na diecie bezglutenowej. Osobiscie nie tylko nie stosuje takiej diety, ale tez nie lubie wafli ryzowych, stad pewnie nigdy bym sie o nich nie dowiedziala podczas prawdziwej wycieczki do supermarketu.
W niektorych supermarketach (tych prawdziwych) czasem znajduje sie dzial sportowy. Przyjmijmy, ze i w moim wyimaginowanym supermarkecie mozna zakupic rowery. Okazuje sie, ze marka KROSS podbila nie tylko polski rynek, ale rowniez tutejszy. Poczytalam blogi poswiecone tej tematyce i dowiedzialam sie, ze jest to marka bardzo ceniona przede wszystkim za stosunek jakosci do ceny oraz bezproblemowosc tychze rowerow. Swietna wiadomosc, kolejny polski produkt dobrze oceniany.
Ostatnim przystankiem podczas naszej podrozy ze sklepowym wozkiem bedzie dzial z zabawkami. Tu tez sie nie zatrzymuje podczas robienia zakupow, wiec internet znow okazal sie bardzo pomocny. W tym dziale mozemy zakupic klocki firmy COBI. Takie "legopodobne" male modele do skladania z wielu wielu czesci. Male dzieci zwykle nie pisza komentarzy w internecie wiec ciezko mi powiedziec na ile jest to hit, natomiast w opisach sklepowych marka jako taka dostaje bardzo pozytywne opinie i opisywana jest w sposob bardzo pochlebny. Polacy gora!
W drodze do wyjscia mijamy rozne stoiska. Byc moze jednym z nich jest opisany wczoraj Inglot, a byc moze Vipera. Kolejny polski produkt. Nie mam zadnego doswiadczenia z ta marka, ale to co wiem na pewno, to ze ich standy sa bardzo podobne do Inglota. Opakowania rowniez sa ludzaco podobne. Nie wiem nic o jakosci, za to wiem, ze to tania marka. Nastepna polska marka kosmetyczna tu dostepna to JOKO. O JOKO rowniez niestety z wlasnego doswiadczenia nie wiem nic, poza tym ze chilijki oceniaja ja jako marke tania, nie najlepszej jakosci i raczej maja do niej stosunek obojetny.
Przenosimy sie do innej czesci miasta. Jestesmy w centrum Santiago. Pewien interesujacy pan chilijczyk otworzyl sklepik pare lat temu, do ktorego zaczal sprowadzac produkty gourmet z Europy. Mozna u tego ciekawego pana zakupic na przyklad czekoladki Solidarnosc. Jeszcze sie osobiscie do sklepu nie wybralam, ale czytalam, ze pan mial w planach przywiezc rowniez slodycze Wawel oraz inne polskie popularne czekoladki. Wycieczka na pewno zostanie zaplanowana a relacja z niej zdana.
Co jeszcze polskiego moza w sklepach zakupic? A na przyklad porcelane "Bolestawcu" badz bardziej po polsku porcelane z Boleslawca. Niestety miejscowym nie zostalo wytlumaczone jak sie wymawia czy chociaz zapisuje nazwe produktu, ktory sprzedaja. Nic nie szkodzi, kazdy Polak sie domysli a miejscowemu to i tak roznicy nie zrobi. Porcelana tania nie jest, wzory calkiem interesujace, Jak sobie radzi na tutejszym rynku, nie wiem i ciezko mi to sprawdzic. Sprawdze za pol roku czy wciaz jest dostepna.
Odpowiednikiem naszego Allegro jest tutejszy WolnyRynek.cl (mercadolibre.cl). Gdy wpisalam pare hasel wyszukiwania polskich produktow czy chociaz czegos made in Poland, oto na co wpadlam:
1. Enrique Sienkiewicz - w obydwu jezykach, rozne dziela,
2. wiecej porcelany w roznych wzorach,
3. plyty CD grupy Acid Drinkers (http://articulo.mercadolibre.cl/MLC-417636135-acid-drinkers-fish-dick-2-thrash-crossover-polaco-_JM), oraz nietypowe i nieoczekiwane ogloszenie:
4. Vendo pareja de polacos reproductores (sprzedam parke polakow reproduktorow). Ogloszenie dotyczy na szczescie tylko kur. http://articulo.mercadolibre.cl/MLC-417655594-vendo-pareja-de-polacos-reproductores-_JM.
Juz prawie na koniec dzisiejszego odcinka o polskich produktach przedstawiam helikopter sluzacy w chilijskiej organizacji ochrony lasow, ktory wyprodukowany zostal przez PZL Swidnik w Polsce.
By nie bylo za wesolo to teraz szybkie pytanie. Z czego sie smiaja w Chile z Polski? Z Natalii Siwiec oraz pewnej nietypowej sesji zdjeciowej do kalendarza promujacego firme oferujaca uslugi pogrzebowe...
http://www.risaraldahoy.com/2013/12/fotos-sexy-publicidad-para-ataudes.html
No hay comentarios:
Publicar un comentario